At my kitchen sink, czyli… gotuj z Joshem! (część pierwsza)

Jeśli bacznie przyglądacie się życiu chłopaków, wiecie już, że jedną z największych pasji Josha obok gry na perkusji jest gotowanie. Niedawno dzięki żonie perkusisty i jej IG stories, mogliśmy podziwiać Josha, który… spalił wodę. Dzień później muzyk podzielił się na Twitterze o swoich kulinarnych doznaniach, by następnie opublikować na stories filmik przedstawiający wnętrze lodówki. O próbie zamówienia pizzy bez użycia słowa „pizza” pisaliśmy tutaj, natomiast wczoraj na Instagramie Josha ukazał się filmik przedstawiający gofry… A skoro o gofrach mowa… Mamy dla Was przepis!



 

SKŁADNIKI

8 SZTUK

  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2 łyżeczki cukru pudru lub kryształu
  • 1 łyżka cukru wanilinowego
  • 2 jaja
  • 1/2 szklanki oleju roślinnego (np. słonecznikowego) lub roztopionego masła
  • 1 i 1/3 szklanki mleka

PRZYGOTOWANIE

  • Mąkę wsypać do miski, dodać proszek do pieczenia, sól, cukier, cukier wanilinowy. Wszystko wymieszać a następnie dodać jajka, olej roślinny oraz mleko. Zmiksować mikserem na gładką masę, tylko do połączenia się składników. Ciasto można odstawić aby odpoczęło (na około 15 minut), ale nie jest to konieczne.
  • Rozgrzać gofrownicę. Gofry piec przez około 3 – 3,5 minuty lub przez czas podany w instrukcji gofrownicy. Nakładamy ciasto chochlą i wypukłą stroną łyżki rozprowadzamy ciasto dokładnie po całej powierzchni.
  • Gofry po upieczeniu odkładać na metalową kratkę. Posypać cukrem pudrem i polać syropem klonowym. Lub podawać z ulubionymi dodatkami np. marmoladą, dżemem, owocami i bitą śmietaną.

kwestiasmaku.com

A teraz już na poważnie. Jak myślicie, skąd u Josha tyle kuchennych treści? Czyżby próbował zastąpić nieobecność uwielbianej przez wszystkich Jenny? A może piloci próbują dać nam kolejną wskazówkę, której jak dotąd nie dostrzegliśmy? Kawa, którą reklamował Josh do złudzenia przypomina cukierkową oprawę graficzną SAI. Przypadek?

Zostawiamy Wam resztę do przemyśleń i gorąco polecamy wypróbować wyżej załączony przepis. A jeśli macie lepszy, podzielcie się w komentarzu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.